Z różowym mi do twarzy

Pierwsze skojarzenie z kolorem różowym to romantyczna, pełna subtelności miłość i kobiecość. Z tego powodu po kolor ten chętnie sięgają przede wszystkim panie, choć przy odpowiedniej inwencji i połączeniu można z powodzeniem stworzyć bardzo męskie wnętrze z jego domieszką. Ta kawalerka jednak emanuje pierwiastkiem kobiecym, z umiejętnie skomponowaną dawką nostalgii i zmysłowości, przytulności i kojarzącej się ze stylem skandynawskim mroźnej surowości. W zestawieniu kolorów jest tutaj pełna harmonia – biel, szarość, pudrowy odcień różu oraz barwy natury, które pojawiają się w postaci drewna o jasnym wybarwieniu na podłodze, krzeseł z jasnym, wyplatanym oparciem i siedziskiem, plecionego abażuru lampy sufitowej czy bukietu suszonych traw w stojącym na parapecie wazonie. Białe meble w mini aneksie kuchennym sprawiają, że pokój wydaje się bardziej przestronny.