Pochwała eklektyzmu w nowoczesnej odsłonie

Mieszkanie w budynku z początku dwudziestego wieku wymaga specjalnej, aranżacyjnej oprawy. Tutaj postawiono na styl, który jest nieoczywisty i na pierwszy rzut oka pełen sprzeczności. Stykają się w nim bowiem cechy charakterystyczne dla różnych stylów. Wszystkie rozwiązania są jednak tutaj spójnie ze sobą zestawione. Czuć szacunek do rysu historycznego miasta, a jednocześnie pochwałę nowoczesności, funkcjonalności i estetyki. 

Gra kolorów jest tym, co rzuca się w oczy już od momentu przekroczenia progu. Energetyczny, soczysty odcień sofy Lorien, która fantastycznie sprawdza się jako mebel do popołudniowego wypoczynku, w widowiskowy sposób przełamuje schematy. Dopełniającym jej towarzystwem jest oliwkowy fotel Lorien. Kącik wypoczynkowy jest tutaj ustawiony w centralnej części salonu, a jego strefę wyznacza kolorowy dywan w wąskie paski, które nawiązują do obicia sofy i fotela. Tłem dla mebli jest czarna, ceglana ściana, na której ustawiono surowy, metalowy, industrialny regał, wypełniony książkami z kolorowymi okładkami.