W krainie bieli

Złoto jako trend w aranżacji wnętrz co jakiś czas przemija i powraca, a jego postrzeganie jest bardzo różne. W zależności od „towarzystwa”, w jakim występuje i od doboru proporcji, może tworzyć atmosferę prestiżu, ekstrawagancji, subtelnego luksusu lub kiczu. Warto więc dozować złoto rozważnie, dostosowując ilość złoceń i złotych detali do efektu, jaki chce się osiągnąć. Najważniejsze, by nie przedobrzyć – no chyba że przesycenie tym kruszcem ma być celowe i powstać ma wnętrze zaskakujące barokowym przepychem. 

Koncepcja tego salonu oparta została na zachowaniu harmonii i wykorzystaniu złotych zdobień jako elementu, który ma rozświetlać całość i dodać jej subtelnego blasku. Złocone przedmioty mają proste, ascetyczne formy, które równoważą błyszczą, metaliczną powierzchnię. Tłem dla złota jest biel czyli najbardziej neutralna baza, która pozwala podkreślić jego szlachetny rodowód oraz zdecydowaną, jednak nie narzucającą się obecność. Biały narożnik, białe ściany z delikatnymi sztukateriami kojarzącymi się z wnętrzami w stylu francuskim, marmurowa okładzina na ścianie z telewizorem i podłoga z jasnego drewna budują skojarzenia z przepięknymi, zimowymi krajobrazami dalekiej Północy.